W niedzielę ZEW zremisował w wyjazdowym spotkaniu w Strzyżowicach z tamtejsza Jednością 2:2.

Mimo że to my strzeliliśmy pierwsza bramkę i mieliśmy dodatkowo dwie dogodne okazje do podwyższenia, wynik do przerwy był lepszy dla gospodarzy – 2:1.Pierwsza połowa była dość wyrównana, z atakami z obu stron. Po przerwie sytuacja wyglądała już inaczej, grę prowadziła nasza drużyna i stwarzała bardzo dużo dobrych okazji. Mimo że gospodarze wyprowadzili zaledwie kilka kontrataków, z których większość kończyła się na 30 metrze od naszej bramki, to po jednej z takich akcji gospodarze mieli okazję do podwyższenia z rzutu karnego. Szansy jednak nie wykorzystali za sprawą Pawła Janusa, nasz bramkarz obronił już trzecią jedenastkę w tym sezonie. Niezliczone akcje ZEW-u skrzydłami jak i środkiem nie przynosiły bramki wyrównującej. Okazje stu procentowe nie były wykorzystywane a bramkę na wagę jednego punktu zdobyliśmy w dość szczęśliwy sposób, piłka odbiła się od jednego z zawodników ze Strzyżowic nabierając silnej rotacji i wpadła do bramki tuż przy prawym słupku bramki gospodarzy. Po raz kolejny nie udało się zagrać 90 minut na dobrym, równym poziomie.

Okazja na kolejne punkty już w najbliższą środę, na własnym stadionie podejmować będziemy drużynę Milenium Wojkowice. Najbliższy przeciwnik zajmuje w tabeli 7 pozycję z dorobkiem 13 punktów (4 zwycięstwa, 1 remi i 5 porażek). Początek spotkania 15.10.14 o godzinie 15 45. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców.

Możliwość komentowania została wyłączona.