W ostatnim meczu sezonu wygraliśmy w Porębie 4:3, po meczu, który z racji swej dramaturgii przejdzie z pewnością do legendy. Mogę tylko napisać dla nieobecnych: SZKODA, ŻE WAS TAM NIE BYŁO.

Mecz rozpoczął się szczęśliwie dla gospodarzy, którzy już w 2 minucie uzyskali prowadzenie. Spotkanie było wyrównane, jednak gospodarze grali ze 100 % skutecznością i po bramkach w 19 i 31 minucie prowadzili 3:0. Wydawało się, że jest już po meczu, a my bedziemy teraz wyczekiwać na wyniki z innych boisk. Trochę poprawił nam humory Paweł Król w 39 strzelając głową kontaktową bramkę. Do przerwy 3:1, a ulewny deszcz nie ułatwiał nam gry.

Początek II połowy to nasza znakomita gra i zaskoczeni gospodarze nie bardzo wiedzieli co się dzieje. Zanim sie otrzasnęli był już remis! Najpierw w 47 minucie świetne wejście w pole karne Pawła Stachury i podanie do Sebka który strzela na 3:2. Mija 5 minut i po dośrodkowaniu z wolnego ponownie Sebek. Strzał głową nad bramkarzem i mamy remis!!! Szaleństwo w naszej drużynie. Mamy remis który gwarantuje 13 miejsce. Ale myślimy o zwycięstwie, a Poręba słabnie coraz bardziej. Próbuje ponownie Sebek, potem Paweł Stachura i Paweł Król, piłka nie może jednak wpaść do bramki. I wreszcie 84 minuta. Do odbitej piłki dochodzi w odległości 40-45 m od bramki Bartek Kędzierski i uderza z pierwszej piłki po długim rogu w samo okienko!!! Bramka – stadiony świata i chyba najpiękniejsza bramka zdobyta przez Zew jaką widziałem, a chodzę już na nasze mecze 25 lat. A w dodatku pierwsza ligowa bramka Bartka w barwach Zewu! W takim momencie! Szał radości w drużynie, nam na ławce już zabrakło głosu!

Sędzia wkrótce kończy mecz, a potem wszyscy szalejemy na murawie.  Taki mecz pamięta się latami! Nieważne wyniki Orła i Przemszy, mamy 12 miejsce!

  • Skład Zewu, czyli NASI GLADIATORZY:
  • MATEUSZ FRĄCZEK
  • PAWEŁ ŻELAZOWSKI
  • RADOSŁAW SŁAWIŃSKI
  • MATEUSZ KANIA
  • MARIUSZ MENDAK
  • RAFAŁ MROZIŃSKI
  • PIOTR KRÓL
  • BARTŁOMIEJ KĘDZIERSKI
  • PAWEŁ KRÓL
  • PAWEŁ STACHURA
  • SEBASTIAN SCHUFREIDA
  • KRYSTIAN SIERKA
  • DOMINIK MIGDAŁ
  • TRENER MAREK TOKARZ

 

Poręba 20.06.2015 godz. 17.00

MKS Poręba – Zew Kazimierz 3:4 (3:1)

Zew: Frączek – Sławiński, Żelazowski, Kania, Mroziński (90 min. Migdał) , Mendak M. – Kędzierski, Król Piotr ,Król Paweł  – Stachura , Schufreida

Rezerwowi: Sierka Migdał

1:0 – MKS Poręba 2 min.

2:0 – MKS Poręba 19 min.

3:0 – MKS Poręba 31 min.

3:1 – Paweł Król 39 min.

3:2 – Sebastian Schufreida 47 min.

3:3 – Sebastian Schufreida 52 min.

3:4 – Bartłomiej Kędzierski 84 min.

(jac:))))

 


 

6 Responses to “MECZ, KTÓRY PRZEJDZIE DO LEGENDY”

  1. Marzena K pisze:

    Super ekstra…nic dodać, niczego ująć…po prostu GRATULUJĘ

  2. Trener pisze:

    Dziękuje wszystkim zawodnikom za wkład i serce które zostawili na boisku w tej rundzie.

  3. Paweł K. pisze:

    Dzięki Trener za ciężką pracę włożoną w drużynę . Brawo Panowie – dziś pokazaliście !!!

  4. ZEW pisze:

    ZEW ZEW KAZIMIERZ!!!!!!!!

  5. fachowiec pisze:

    panowie w cuda nie wierze Martni zapłacił

  6. druid pisze:

    A ZEW wierzył i grał do końca! Brawo ZEW! ZEW! ZEW! KAZIEMIERZ!!!

Skomentuj Paweł K.